sobota, 3 września 2016

Wild at Heart

Miesiąc mija a mnie ni ma :D
Ale jestem teraz :)
***
   Trochę minęło czasu od mini urlopu. Udało mi się zrobić dwie sesje na blogaska. Jedna z nich będzie połączona z modą i podróżowaniem a ta, to w końcu realizacja plenerowego marzenia. Nareszcie udało się trafić i w światło, miejsce i ja byłam gotowa. Zdjęcia wykonane zostały w drodze powrotnej z mini urlopu, jeszcze na terytorium podlasia.
Na spontanie.
Po hamulcach, zawróciliśmy, stanęliśmy w polu, przebrałam się w samochodzie a raczej przy samochodzie ;) i ruszyliśmy w ściernisko.
***
   Ta kamizelka zakupiona była w tym samym czasie co ta sukienka, oczywiście w lumpeksie. Sporo czasu minęło, ale w końcu pojawiła się na blogu. W rzeczywistości śmigam w niej często:)
Spódnica również jest z lumpeksu, ale została mi podarowana :)
Uwielbiam jej krój i fakturę, nie wspomnę o kolorze.

***
   Mam sporo postów czekających w kolejce na publikacje, szczególnie tych podróżniczych, które wymagają więcej czasu i zaangażowania. Mam w planie wyrobić się ze wszystkimi jeszcze w tym roku. A zważywszy na moje tempo, to nie za dużo czasu mi zostało.


Fot. Karol Jaworowski


T shirt & sunglasses   C&A
skirt & vest   secondhand
cap  KappAhl
Shoes  Zalando


#enjoyLife



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz